- Kamil Kmak
Przywracamy pamięć o Marii Studnickiej - nowy medalion
Od wczoraj, z mocno zniszczonego, jeszcze kilka lat temu zupełnie opuszczonego nagrobka, spogląda na nas Maria Studnicka - z zamówionego i umieszczonego przez nas na jednym z kamieni jej grobu nowego porcelanowego medalionu. Maria zmarła bezdzietnie, podobnie jak jej brat Michał, sławny grybowski cukiernik, i dzieci jej brata Zygmunta - fotografa. Nie znaleźliśmy krewnych, którzy być może mieszkają w Krakowie, gdzie w XIX wieku urodziło się troje rodzeństwa, dlatego w imieniu grybowian powzięliśmy inicjatywę zadbania o pamięć Marii, stworzenia i umieszczenia na grobie medalionu. W ubiegłym roku jej portret staraniem naszego stowarzyszenia, na drewnianej ścianie przy ul. Ogrodowej namalował Arkadiusz Andrejkow. Dla nas jest to mała "cegiełka" dla upamiętnienia osoby, o której pamięć, przynajmniej wyrażana fizycznie, zatarła się w przeciągu kilkudziesięciu lat; na grobie Marii jeszcze kilka lat temu nie było w dniu 1 listopada ani jednego znicza lub wieńca. Budzi to refleksję - co stanie się z pamięcią o nas, kiedy biologicznie przeminiemy my, nasze dzieci i wnuki? Przed zapomnieniem i zaniedbaniem pamięci o niej przez długie lata nie uchroniły Marii Studnickiej funkcje jakie pełniła w Grybowie, posady jakie zajmowała, zasługi ani odznaczenia. A była przecież długoletnią kierowniczką Szkoły Żeńskiej, radną Rady Miasta Grybowa (jako jedna z tylko dwóch kobiet przed II wojną światową), jedną z założycieli klubu sportowego "Grybovia", działaczką Sodalicji Mariańskiej i Rady Sierocej, inicjatorką Powszechnych Wykładów Uniwersyteckich w Grybowie, współorganizatorką I Podhalańskiego Kongresu Eucharystycznego w 1935 r., organizatorką komitetu pomocy dla uchodźców w czasie I wojny światowej, kolonii dla dzieci z "Kresów Zachodnich" (Łużyce) i kolonii dla dziewcząt z centralnej Polski, Dni Morza w Grybowie, autorką wierszy patriotycznych wydawanych w prasie, prominentną członkinią Katolickiego Stowarzyszenia Kobiet Diecezji Tarnowskiej, na zjazdach którego prowadziła odczyty, również kandydatką do sejmu z list Chrześcijańskiego Związku Narodowego. Jak widać powyżej, była nie tylko zaangażowana zawodowo, politycznie, ale również społecznie. I jako społeczniczka trafiła do projektu artystyczno-historycznego "Cichy Memoriał - Grybowska Saga", który społecznie organizujemy. Dzięki temu, że zachowały się jej portrety, wykonane przez brata - fotografa, po kilkudziesięciu latach możemy chociaż symbolicznie przypomnieć, jak wyglądała, a pośrednio - o jej wkładzie w historię naszego miasteczka. Mamy nadzieję, że również miasto Grybów i Szkoła Podstawowa nr 1, która jest spadkobierczynią przedwojennej Szkoły Żeńskiej, włączą się w pamięć o dyrektor Studnickiej.
Fot. i oprac. Kamil Kmak
Comments