top of page
  • grybow

Konstancja Lewicka


Piękna stara fotografia przedstawia bardzo ważną niegdyś w grybowskiej społeczności postać - położną Konstancję Lewicką. Powszechnie lubiana i szanowana, witała na świecie kilka pokoleń grybowian, i to dosłownie: "porody odbierała od 1901 roku do końca lat 40. XX wieku. O jej fachowości świadczy zdarzenie z lat międzywojennych. Gdy pewnego razu trafił się jej skomplikowany poród, posłała po doktora Wierzbickiego. Ten jednak, gdy dowiedział się, która akuszerka odbiera poród, stwierdził, że ona da sobie radę równie dobrze, jak on sam." - artykuł Jana Zięby z "Kuriera Grybowskiego" (nr 4/'11).


Warto uświadomić sobie trud i wagę pracy akuszerki przed wiekiem. Poza wiedzą położniczą, musiała docierać do domów i chat przez błota, śniegi, czy to pieszo, czy saniami, pociągiem czy furmanką. Nie czyniła rozróżnienia na religię rodzin nowonarodzonych grybowian, często gościła też w domach żydowskich i łemkowskich, zapraszano ją na śluby i wesela we wszystkich rodzinach. Wspomina ją nawet żyjący jeszcze w USA ocalony z Holokaustu Leon Schagrin, sąsiad z Przedmieścia. Kiedy wrócił z Auschwitz jako pierwszy Żyd do Grybowa w lutym 1945 r., przywitała go słowami: "Mój synek wrócił!". Wszystkie dzieci w Grybowie były jej dziećmi.

Konstancja, zd. Michalik, mieszkała przy ul. Węgierskiej nad Strzylawką, była siostrą kowala Jana Michalika, weterana C.K. armii z I wojny światowej. Trzykrotnie zamężna, 1. za Franciszka Petrylę, 2. za Józefa Zajączkowskiego, 3. za Leona Lewickiego. Zmarła w roku 1957. Jej synem był nauczyciel Stefan Petryla.

Zdjęcie udostępniła pani Marta Adamczuk zd. Michalik. Dane w oparciu o wywiad z wnuczką Konstancji, Barbarą Struk, oraz portal geni.com - drzewo Danuty Bytnerowicz. Podziękowania dla wszystkich wymienionych i całej rodziny


318 wyświetleń
Ostatnie posty
Archiwum
bottom of page