Zapomniany grybowianin - poseł na Sejm Galicji Michał Huza
W Grybowie znajduje się zapomniany grób posła na Sejm Krajowy Galicji, Honorowego Obywatela Grybowa i Ciężkowic, Michała Huzy. Kilka lat temu publikowałem dyplom podpisany przez burmistrza Adama Jakubowskiego, radnych Józefa Mordarskiego, Karola Czaplińskiego oraz Michała Kasztelewicza, z 1907 r. oraz zdjęcia nagrobka. Teraz przypadkiem natrafiłem na fotografię tego zapomnianego grybowianina oraz historię jego rodziny w opracowaniu Antoniego Kurzeji "W 500-letnią rocznicę pogromu Krzyżaków pod Grunwaldem", czyli z roku 1910. W "Rejestrze Mieszkańców" Grybowa odnalazłem również wpis dotyczący brata Michała, mianowicie ks. Wojciecha Huzy, który jako emeryt mieszkał w Grybowie u ks. Solaka do śmierci w 1934 r.
Huzowie pochodzili z Zabrzeży, wsi między Łąckiem a Krościenkiem n. Dunajcem. Rodzicami Michała i Wojciecha byli Franciszek i Józefa zd. Turek.
Michał ukończył prawo w Krakowie, praktykę notarialną odbył w Jordanowie. Ożenił się z "panną Łukomską" (imienia nie podano). "Osiadł w Ciężkowicach i tu swym szlachetnym charakterem, uczciwą i rzetelną pracą dla dobra ogółu, zjednał sobie miłość i zaufanie społeczeństwa." Po przenosinach do Grybowa został posłem na sejm, gdzie pracując w wielu komisjach "dbając o dobro swoich wyborców [...] wyjednał dla powiatu grybowskiego kilkadziesiąt kilometrów dróg."
Mam nadzieję, że nagrobek zapomnianego Honorowego Obywatela Grybowa i posła galicyjskiego, przywróconego pamięci grybowian, będzie godnie zadbany. Teraz znamy też jego twarz, rodzinę i dokonania.
Jeśli posiadają państwo więcej informacji o rodzinie Huzów, proszę o kontakt.
Comments